czwartek, 27 września 2012

Złota facePalma Września

Wrzesień, pierwszy miesiąc funkcjonowania Facepalmiarni, nieuchronnie zmierza ku końcowi. W związku z tym nadeszła pora na plebiscyt, który na stałe zagości na blogu - wybory Złotej facePalmy Miesiąca.

Jak zauważyliście, z prawej strony pojawiła się ankieta. Każdy może oddać w niej głos na jego zdaniem najśmieszniejsze, najbardziej absurdalne czy najdziwniejsze - krótko mówiąc, najbardziej facepalmogenne tłumaczenie opisane w Facepalmiarni we wrześniu. Nareszcie mamy okazję nagrodzić czymś więcej niż skąpymi brawami wysiłek, brawurę i inwencję twórczą tłumaczy, którzy dwa razy w tygodniu dostarczali nam rozrywki. Nowi czytelnicy mają natomiast świetną okazję do zapoznania się z poprzednimi notkami :). Głosowanie zakończy się 29 października - w samo południe. Wieczorem odbędzie się natomiast uroczyste ogłoszenie wyników i uhonorowanie zdobywcy Złotej facePalmy Września odpowiednim tagiem. Jednocześnie rozpocznie się kolejny, październikowy plebiscyt.

Ze względu na niemożliwość umieszczenia w ankiecie wszystkich pojedynczych cytatów głosujemy wyłącznie na wpisy, w których się pojawiły - jeżeli jednak ktoś ma ochotę poinformować, który cytat w tym miesiącu wzbudził u niego najżywsze emocje, może zrobić to w komentarzu.

Dla wygody głosujących poniżej lista wszystkich wpisów w tym miesiącu wraz z krótkimi komentarzami. Niech wygra najlepszy!

Złota facePalma Września


Pożegnanie z Dalekami: Kilka słów o serialu "Doctor Who" plus fragmenty napisów budzących poważne wątpliwości, czy ja i tłumacz oglądamy ten sam serial.

Zapytanie z wyskokiem: Przyglądamy się oficjalnemu tłumaczeniu cyklu o Harrym Potterze i uwodzącej intelektem Hermionie.

Nick Fury i Pani Mikołajowa: Specjalnie dla fanów Marvela, "Słonecznego patrolu" i Tłumacza Google.

Co ty wiesz o błogostanie?: O tym, jak łóżko z zimnej blachy może spowodować niewiedzę błogostanu. Cóż, jak sobie pościelesz...

Pogromca, pogromczyni i feminizm: Obecnie wampiry zajmują się głównie lśnieniem w słońcu i umawianiem się na randki, ale niegdyś stale musiały mieć się na baczności - za każdym rogiem mogła czaić się Buffy, pogromca wampirów. Przepraszam - pogromczyni!

Tłumaczu, a niech cię...!: Tym razem w Facepalmiarni słynna "Tajemnica Brokeback Mountain", czyli kilka słów o przysięgach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz